Nawet najlepsze zawodniczki na świecie muszą się z tym zmierzyć, a Świątek doświadczyła tego ostatnio. Polka doświadczyła tego, gdy nie udało jej się osiągnąć celu, jakim było zdobycie złotego medalu na igrzyskach olimpijskich w Paryżu.

Przyjechała do Francji jako główna faworytka do tego celu dzięki swojej historycznej dominacji w Roland Garros w poprzednich latach. Ona sama zapewne uważała się za faworytkę, ale nie wyjechała ze stolicy Francji ze złotym medalem na szyi.

W półfinale wpadła na natchnioną Qinwen Zheng i przegrała z Chinką. To prawdopodobnie najtrudniejsza strata, jaką Świątek musiała znieść w swojej karierze. Emocji było mnóstwo: łzy, złość i niedowierzanie.

Nie mogła w to uwierzyć, podobnie jak jej fani. Mimo że potrafiła się dobrze odbić od dna i zdobyć brązowy medal, myśli o tym, co poszło nie tak, pojawiły się niemal natychmiast, a niektórzy obwiniali ją za brak szybkości.

“To szalone, gdy patrzy się wstecz na ten US Open i widzi, o ile bardziej wysportowana była w porównaniu do teraz. Jej obrona znacznie spadła, ponieważ nie ma tej samej prędkości, co tutaj. Nie wiesz, dlaczego go straciła, może po prostu siła>szybkość czy ta kontuzja?

Przegrała, ponieważ jej przeciwniczka ją ograła. Zheng popełniała mniej błędów i ogólnie wyglądała bardziej komfortowo na boisku. Podczas gdy niektórzy sugerowali, że Świątek spadła fizycznie, zwłaszcza jeśli chodzi o szybkość, jej trener fitness, Maciej Ryszczuk, zaprzeczył tym twierdzeniom.

– To właściwie wcale nie jest prawda.

Niedawno Ryszczuk rozmawiała z Tennis Majors, dalej omawiając Świątek i ulepszenia, które mogłaby wprowadzić, jeśli chodzi o jej fizyczną stronę.

“Tak, wciąż jest wiele do poprawy w przypadku Igi, ale jest też potrzeba upewnienia się, że nie ma potrzeby jej miażdżyć. Więcej siły może nie jest konieczne. Chcę, żeby była szybsza, miała więcej mocy, ale jeśli zbudujemy więcej siły, może to nie poprawić jej tenisa. Muszę być ostrożny.

W tenisie trzeba zachować równowagę, ponieważ wszystko wpływa na wszystko inne. Świątek jest oddaną zawodniczką i z pewnością jedną z silniejszych fizycznie zawodniczek w WTA Tour, o czym świadczy jej bilans kontuzji.

Jest wyjątkowo zdrowa, więc z pewnością pracuje nad utrzymaniem formy. Sugestie, że jest inaczej, nie mają sensu, ponieważ dowody mówią nam co innego. Zespół skupia się głównie na konsekwencji, co w tenisie jest dość często nagradzane.

“Głównym celem jest utrzymanie tej intensywności z tą samą konsekwencją. Być może nie chodzi o to, aby się poprawić, ale o to, aby pozostać na tym samym poziomie rok po roku”.