Iga Świątek, obecnie jedna z czołowych tenisistek na świecie, podzieliła się nieprzyjemnym incydentem, który spotkał ją w Nowym Jorku przed rozpoczęciem US Open. Mistrzyni z Polski, znana nie tylko z wyjątkowych umiejętności na korcie, ale również z otwartości i szczerości w relacjach z mediami, opowiedziała o sytuacji, która miała miejsce w czasie jej pobytu w mieście.
Podczas jednego z wywiadów Świątek ujawniła, że doświadczyła nieprzyjemnego zachowania ze strony niektórych osób w Nowym Jorku, co wpłynęło na jej samopoczucie przed ważnym turniejem. Nie wdawała się jednak w szczegóły, co dokładnie się wydarzyło, zaznaczając jedynie, że było to dla niej trudne doświadczenie, które mocno ją zaskoczyło. Wspomniała, że takie sytuacje, choć rzadkie, mogą być niezwykle stresujące i wymagają od niej dużej siły psychicznej, aby się z nimi uporać i nie pozwolić, by wpłynęły na jej grę.
Świątek podkreśliła również, że tenis jest sportem wymagającym nie tylko fizycznie, ale także psychicznie. Sportowcy muszą mierzyć się nie tylko z wyzwaniami na korcie, ale także z presją związaną z byciem osobą publiczną, oczekiwaniami fanów, a czasem także z negatywnymi doświadczeniami poza kortem.
Polska zawodniczka, mimo tych trudności, jest zdeterminowana, aby skupić się na swoim celu, jakim jest jak najlepszy występ na US Open. Świątek, która już nie raz udowodniła, że potrafi radzić sobie z presją, podkreśliła, że takie incydenty jedynie wzmacniają jej motywację do osiągania kolejnych sukcesów.
- Iga Świątek zakończyła swoje wypowiedzi na temat tego incydentu słowami, że choć to wydarzenie było dla niej nieprzyjemne, nie pozwoli, aby wpłynęło ono na jej koncentrację i determinację w nadchodzących meczach. Jej celem jest wyciągnięcie pozytywów z każdej sytuacji, niezależnie od tego, jak trudna może się ona wydawać.