Iga Świątek wycofała się z China Open.
Iga Świątek nie będzie bronić tytułu China Open w przyszłym tygodniu z powodu “spraw osobistych”.
Numer 1 na świecie straciła tylko jednego seta w drodze do zdobycia tytułu po raz pierwszy rok temu, pokonując takie zawodniczki jak Coco Gauff i Ludmiła Samsonowa, aby podnieść trofeum jako druga rozstawiona.
Świątek byłaby jedną z faworytek do ponownego zdobycia tytułu w tym roku, choć teraz potwierdziła, że nie pojedzie do stolicy Chin.
“Ze względu na sprawy osobiste jestem zmuszona wycofać się z China Open w Pekinie” – powiedziała.
“Bardzo mi przykro, ponieważ świetnie się bawiłem grając i wygrywając ten turniej w zeszłym roku i naprawdę nie mogłem się doczekać powrotu.
Wiem, że kibice będą tam przeżywać wspaniały tenis i przykro mi, że tym razem nie będę tego częścią.
To drugie opóźnienie rozpoczęcia azjatyckiej rozmachu Świątek, po tym jak 23-latka wycofała się już z tego tygodnia z imprezy WTA 500 w Seulu.
Numer 1 na świecie nie grała od czasu porażki w ćwierćfinale US Open od czasu Jessiki Peguli, choć nadal ma zagrać w Wuhan Open tydzień po zakończeniu akcji w Pekinie.
Jak wycofanie się może wpłynąć na status nr 1 na świecie
Wycofanie się Świątek oznacza, że straci ona 1000 punktów rankingowych, co jeszcze bardziej zmniejszy jej przewagę nad nr 2 na świecie Aryną Sabalenką – po tym, jak Białorusinka zmniejszyła dystans triumfem w US Open.
Polak ma obecnie 10 885 punktów, ale po zakończeniu turnieju spadnie do 9 885.
To wciąż nie wystarcza Sabalence, która ma 8 716 punktów w rankingu WTA Live, choć trzykrotna mistrzyni wielkoszlemowa ma szansę na zrobienie znaczącego postępu i zbliżenie się do Świątek.
Sabalenka będzie teraz najwyżej rozstawiona w Pekinie i ma 215 punktów rankingowych do obrony po porażce w ćwierćfinale z Jeleną Rybakiną w 2023 roku.
Awans do ostatniej ósemki sprawi, że wyrówna tę sumę, choć potencjalnie może dodać kolejne 785 punktów do swojego obecnego dorobku, jeśli zdobędzie swój czwarty tytuł w 2024 roku.
Rozpocznij rozmowę
Wyraź swoją opinię. Zostaw komentarz poniżej i daj nam znać, co myślisz.
Bądź pierwszym, który skomentuje
To oznaczałoby, że przesunęłaby się do 9501 punktów, mniej niż 400 mniej niż Świątek – zwiększając jej szanse na powrót na pierwsze miejsce w nadchodzących tygodniach.
Jednak może to nie być takie proste.
Pomimo wycofania się Świątek, stawka do turnieju WTA 1000 jest nadal pełna talentów, a Jessica Pegula, Elena Rybakina i Jasmine Paolini zamykają obecnie cztery najwyżej rozstawione zawodniczki.