FLUSHING, NOWY JORK – Nikt nie zadomowił się w ćwierćfinale US Open kobiet w środę wieczorem, spodziewając się dużej niespodzianki. Czyste, płaskie uderzenie rozstawionej z numerem 6 Jessiki Peguli jest dość szkodliwe dla większości przeciwniczek w tourze, ale historycznie nie działało przeciwko najwyżej notowanej Idze Świątek i jej niesamowitej ścianie topspinu. Podczas gdy Pegula zdołała przebić się do nierównego pojedynku w zeszłym sezonie, wygrywając dwa z ich spotkań, Świątek i tak zakończyła ten rok pogromem Peguli 6:0, 6:1, który trwał 59 minut i zapewnił jej WTA Finals. Od tamtej pory nie grali. Nic w sposobie, w jaki Świątek grała na twardym korcie w tym sezonie, nie sugerowało, że zostanie zdmuchnięta 6-2, 6-4, niezdolna do utrzymania piłki na korcie w dziwnym i niełatwym pojedynku.
Nie licząc krótkiej walki w pierwszej rundzie, dla Świątek był to biznesowy US Open: skuteczne odprawianie zarówno rażąco zbyt wyrównanych przeciwniczek, jak i niżej rozstawionych. Z łatwością radziła sobie w gemach serwisowych, zdobywając solidną porcję pierwszych podań, wspierając je od linii bazowej i nie mając żadnych break pointów w ostatnich trzech meczach. Jednak problemy z serwisem Świątek wyeliminowały ją z rywalizacji w pierwszym secie. Trafiła tylko jedną trzecią pierwszego serwisu i dwa razy popełniła podwójny błąd serwisowy. Pegula dwukrotnie przełamała serwis i wyszła na prowadzenie 4:0, które okazało się nie do pokonania. Potem numer 1 na świecie zrobił sobie przerwę w “łazience” de rigueur, zabijającą rozpęd. Podczas gdy wielu graczy stosowało tę strategię, jest ona być może nieco bardziej widoczna w przypadku Świątek, która ma szeroki wachlarz taktyk na spowolnienie tempa gry. (Jej zwyczajem jest trzymanie rakiety, aby opóźnić serwujący, czemu Danielle Collins pamiętnie sprzeciwiła się podczas Igrzysk Olimpijskich w Paryżu). Ta czasami zgrzytliwa kontrola nad tempem meczu jest jednym z nich
Kilka minut później Świątek pojawiła się na korcie w świeżym, całkowicie białym stroju; Chociaż na tym turnieju było kilka katastrofalnie spoconych dni, środowa sesja nocna utrzymywała się komfortowo poniżej 70 stopni. Moje notatki są pełne momentów, w których wydawało się, że Świątek dokonała niezbędnej korekty kursu i zaraz wróci do gry. W rzeczywistości nigdy do tego nie doszło. Świątek cały czas huśtała się mocno i posyłała piłkę wzdłuż i wszerz, szczególnie po stronie forhendu.
W międzyczasie Pegula zobowiązała się do prostego planu gry, który dobrze pasował do jej umiejętności: narzucić płaskie tempo na środku kortu, grać czystą obronę w biegu, aby utrzymać presję i zmusić Świątek do ponownego wyczucia uderzeń po ziemi. Najwyżej rozstawiona zawodniczka nigdy nie sprostała wyzwaniu, ani też nie wpadła na nowy plan ataku. Po fatalnym w skutkach przełamaniu serwisu Peguli przy stanie 3:3 w drugim secie, Świątek uderzyła rakietą w siatkę w nietypowym dla siebie pokazie frustracji. a także został zauważony płaczący w szatni po meczu. W prasie chwaliła Pegulę za jej “trudną piłkę, ponieważ jest dość niska i dość płaska” i powiedziała, że głównym powodem, dla którego nie mogła wejść do meczu, były jej problemy z serwisem. Podczas gdy Świątek początkowo wspięła się na szczyt sportu, usprawniając swoją grę w ten bardziej jednonutowy, dominujący styl gry, może skorzystać na przywróceniu kilku innych warstw, jako opcji awaryjnych, gdy jej preferowany styl pójdzie nie tak.